piątek, 26 grudnia 2008

Pielgrzymka Zaufania przez ziemię

Zapoczątkował je nieżyjący już Brat Roger z Taize, zdumiewające, że trwają one po dzień dzisiejszy tysiące autokarów zmierzają dziś w stronę symbolicznego centrum europy, którym stała się Bruksela. Pierwszym pytaniem jest zawsze to zadawane o cel, czy chodzi tylko o jakąś atrakcyjność spędzonego czasu w na przełomie roku? Czy są to okazjonalne wyjazdy turystyczne? Nie. Na żadne z tych pytań sie da się odpowiedzieć twierdząco, choć niewątpliwie i te elementy są obecne w naszym pielgrzymowaniu. Jest jednak w nim coś niepowtarzalnego, co można nazwać budowaniem wspólnoty w zaufani, która rodzi się w danym świadectwie wiary.

                Wśród setek autokarów wyruszających z polski są również te nasze dwa z niewielkiego Piotrkowa Trybunalskiego. Fenomen nieustannie podejmowanego trudu pielgrzymowania trwa i Niesłabinie od lat. Naszą pielgrzymkę wydłużyliśmy o wyraźny akcent szkoły Tej, która zaufała całkowicie. Uczy ć się od niej to również podążać jej śladami, również postawionymi w miejscu jej objawień. Stąd planowany przez nas całodzienny pobyt w Paryżu, i Amsterdamie by zawitać choćby w mało znanej i nieistniejącej w przewodnikach turystycznych kaplicy objawień, na Rue du Bac, gdzie niepokalana ukazała św. Katarzynie Laboure.

Brak komentarzy: